Władze miasta bowiem postanowiły zatrudnić tak zwanego "Pana Stopka", który będzie przeprowadzał przez drogę młodych mieszkańców Bielska-Białej. O wprowadzenie takiego rozwiązania apelowali rodzice uczniów chodzących do SP 20, mieszkańcy oraz działający w ich imieniu radny Maksymilian Pryga.

- Przejeżdżam lub przechodzę przez przedmiotowe przejście niemal każdego dnia. Gęsta zabudowa bloków, duży ruch samochodów (w tym kilku linii dużych autobusów MZK) powoduje, że oprócz bardzo rozsądnych i trafnych rozwiązań infrastrukturalnych dotyczących polepszenia bezpieczeństwa na przejściu, niezbędne wydaje się również zatrudnienie osoby, która zwłaszcza w godzinach porannych będzie przeprowadzała dzieci przez jezdnię - pisał radny w interpelacji.

Do jego prośby przychylił się wiceprezydent Piotr Kucia. Przekazał, że "Pan Stopek" będzie przeprowadzał dzieci od właśnie poniedziałku (2 października). - Poruszona przez Pana tematyka zagrożeń związanych z bezpieczeństwem dzieci udających się do szkoły jest przedmiotem szczególnej troski zarówno Miasta, jak i środowisk szkolnych - argumentował.